Cleaner czy dehydrator ?
Odwieczne pytanie początkujących stylistek, aczkolwiek pewnie by się znalazła i doświadczona stylistka która będzie miała problem w odróżnieniu tych dwóch produktów. Dlaczego tak się dzieje? Moim zdaniem zdecydowanie nie ma żadnych przepisów prawa które by tą sytuacje normalizowały. Dlatego też np. w jednej firmie produkt będzie się nazywał cleaner ( w Indigo) a w drugiej firmie dehydrator (w Yoshi), skład jest identyczny (jedynie proporcją składowych półproduktów są różne) i dzięki temu mamy taki dylemat, a jest to ten sam, identyczny produkt.
